Miasto Arcadia
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj
Forum Miasto Arcadia Strona Główna
->
Zasady
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Regulamin i zasady
----------------
Regulamin
Zasady
Praca
----------------
Praca z Urzędu Miasta
Szukam Pracy
Oferuję Pracę
Pomoc
----------------
Straż Pożarna
Posterunek Policji
Szpital
Motele, hotele i zajazdy
----------------
Motele
Hotele
Zajazdy
Campingi
Prywatne
Atrakcje turystyczne
----------------
Muzea
Zabytki
Perełki architektury
Miasto
----------------
Gastronomia
Sklepiki
Molo
Działki rekreacyjne
----------------
Aleja Rozmarynów
Aleja Stokrotek
Droga Wierzb
Ścieżka Zrokolskowicka
Komunikacja
----------------
Simowa Kolej
Autobusy
Port
Autostrada Arcadia.Asestis
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Wto 10:38, 22 Sie 2017
Temat postu: zonk
Nim uswiadomil sobie, ze podjal decyzje, byl juz przy wejsciu do glownej kartoteki, w suterenie budynku przyleglego do Pinkham. Kazdy zapis przeslany do komputera kartoteki musial tu sie znajdowac. Mozna bylo przewidziec, ze mezczyzna w tenisowkach albo jego szef beda odtad mieli na oku karty pacjentow, o ktorych dowiedzial sie Brian. Wczesniej czy pozniej i tak musial skorzystac z elektronicznej bazy danych. Na razie jednak moze bedzie mogl rzucic okiem na pare kart w ich niesfingowanej formie.
Drzwi do pomieszczenia byly zamkniete, ale obok wisial telefon z instrukcja. Brian przedstawil sie Hiszpance, ktora podniosla sluchawke, mowiac jej, ze chcialby zapoznac sie z oryginalem pewnej karty, ktorej nie mogl wywolac ze swojego terminalu. Chwile pozniej uchylily sie drzwi, zamkniete na lancuch, i wyjrzala z nich mloda kobieta. Brian pokazal jej swoj identyfikator i zaoferowal dla bezpieczenstwa wlasne towarzystwo, zeby poczula sie pewniej.
-Nie trzeba - powiedziala kobieta. - Jest u mnie straznik.
Zamknela drzwi, zeby zwolnic lancuch, potem otworzyla je na osciez. Mogla miec nieco ponad dwadziescia lat, byla szczupla, o kruczoczarnych wlosach i bardzo piekna. Miala wlosy w lekkim nieladzie, nieco pognieciona sukienke i rozmazana szminke na ustach. Mezczyzna i kobieta, zamknieci w pomieszczeniu szpitalnym, pozno w nocy. Brian niemal jeknal. Na domiar zlego mezczyzna byl rowniez straznikiem. Jim Underhill mogl sie z nim porozumiec. Brian stal przed drzwiami, zastanawiajac sie, czy nie wymyslic jakiejs wymowki i odejsc, ale kobieta i tak juz widziala jego identyfikator. W tej sytuacji odmowa zaproszenia do wejscia mogla wzbudzic u straznika niepozadane podejrzenia.
Bibliotekarka wrocila po minucie z danymi pierwszego pacjenta na liscie Briana, siedemdziesieciokilkuletniej Sylvii Vitorelli. Brian ulokowal sie w malej kabinie i rozlozyl przed soba akta. Przegladal strony najszybciej, jak tylko mogl, swiadomy tego, ze mloda kobieta i straznik obserwowali go i czekali. Vitorelli byla od bardzo dawna pacjentka WMH. W szpitalu usunieto jej macice, pecherzyk zolciowy i dokonano operacji zlamanej kostki. Procz tego miala powazne problemy z sercem. To wszystko sprawilo, ze
http://www.studiopantera.pl
teczka z historia jej choroby byla gruba niczym ksiazka. W koncu jednak Brian zdolal zlapac jakas nic przewodnia.
Vitorelli mieszkala w North End, niedaleko szpitala. Miala czworo dzieci, byla juz babka, i swego czasu palila ponad paczke papierosow dziennie. Kiedy zaczela odczuwac bole w klatce piersiowej, przekazano ja do doktor Jessup, ktora przez rok leczyla ja tradycyjnie, a potem wlaczyla, przed trzema laty, do Pierwszej Fazy eksperymentow z vasclearem. Brian przestudiowal testy wydolnosci, wyniki ultrasonografii serca i elektrokardiogram. Jej choroba sercowo-naczyniowa byla zaawansowana, chociaz nie tak bardzo rozwinieta jak Jacka.
Z uwag Jessup wynikalo, ze Vitorelli niezwykle predko zareagowala na terapie vasclearem. Na tym karta sie konczyla. Nie bylo zadnych dalszych notatek ani wynikow badan laboratoryjnych. Brian przerzucal kartki, probujac sprawdzic, czy ich kolejnosc nie ulegla zmianie.
-Jak dlugo ma pan zamiar tu byc, doktorze? - zawolal do niego ochroniarz. - Elana ma zaraz przerwe, a nie mozemy zostawic pana samego.
-Jeszcze tylko minute - odparl Brian.
Sprawdzil rozdzial badan laboratoryjnych. Urywaly sie po pierwszych trzech miesiacach terapii vasclearem; nie bylo zadnych pozniejszych.
Zrobil kserokopie pierwszej strony teczki, podziekowal uczynnej Elanie i wrocil na oddzial. O ile sie nie mylil, pozostale strony historii choroby Sylvii Vitorelli spotkal ten sam los, co dane Kennetha Forda. Czyzby ta kobieta stanowila trzeci przypadek fiaska kuracji vasclearem, skutkujacej pojawieniem sie symptomow, ktore mogly wskazywac na nadcisnienie plucne? Czy powinien isc dalej sladem swojego podejrzenia?
Jesli nawet mial racje co do Sylvii Vitorelli oraz co do tego, ze testy Pierwszej Fazy wylonily sporo problemow, to jednak Faza
vacu warszawa
Druga byla niemal doskonala. Czy modyfikacja procesu syntezy chemicznej mogla przyniesc tak znaczna poprawe?
Pytania ciagnely sie w nieskonczonosc.
Jedno z nich bylo najistotniejsze. Jak dlugo Brian Holbrook utrzyma sie w Boston Heart?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
deoxGreen v1.2 // Theme created by
Sopel stylerbb.net
&
programosy.pl
Regulamin